16.3.25

 16 marca 2025

💊 Cichy wróg czy wsparcie? Moja walka z lekami i powrót do sił! 💪

Przekaz energii na odległość… Brzmi niewiarygodnie, prawda? Sam nie wiem, jak ten człowiek to robi, ale fakty mówią same za siebie. Początkowo moje ciało było zablokowane w 90%. Tydzień temu było to już 80%, a wczoraj – 55%. Jak on to bada? Nie mam pojęcia. Ale jedno wiem na pewno – czuję ogromną różnicę!



Do niedawna ćwiczenia sprawiały mi trudność. Weźmy taką gumę treningową – kiedyś 10 powtórzeń to był wysiłek, a teraz? 40 razy na każdą stronę bez problemu! Inna guma, srebrna, kiedyś 10 razy z bólem, a wczoraj? 40 razy i zero wysiłku!

I teraz najważniejsze… Od kilku dni zmniejszam dawkę Baclofenu – leku, który miał pomagać, ale tak naprawdę odbierał mi siły. Czułem się po nim słaby, osłabiony, jakbym tracił kontrolę nad własnym ciałem. Po rozmowie z bioenergoterapeutą postanowiłem całkowicie go odstawić.

Co zauważyłem? Nogi zaczęły się „wyrywać”, wraca napięcie mięśniowe – to boli, ale to też znak, że mój organizm odzyskuje kontrolę! Boję się jednak stanąć samodzielnie na nogach i potrzebuję asekuranta, żeby to zrobić. Myślę, że tydzień czasu mi wystarczy, żebym poczuł się pewniej na tych moich nogach.

Gdybym wiedział to 5 lat temu, nie brałbym tych tabletek. To one mnie osłabiały. Teraz, mimo bólu, chcę walczyć o swoją sprawność – bez chemii!

Co myślicie o takich lekach? Może ktoś z Was ma podobne doświadczenia? 🤔

#walkaosiebie #zdrowie #baclofen #energia #bioenergia #powrót #motywacja #życie #siła

Brak komentarzy: