sobota, 23 stycznia 2016

21.01.16 Dziennik- Szkolenie

Hej :)
Tak, poranek prawie jak zwykle tylko wstałem później niż zwykle czyli nie o godzinie 8:00 a o godzinie 9:00. Jakoś nie chciało mi się wstać. Trochę kiepsko się czułem bo znowu zatoki męczyły, trochę przeszkadzały. Jakaś ciężka głowa była. Zdecydowanie lepiej było się upić, kac nie jest taki straszny.
Śniadanie zjadłem, tym razem skusiłem się na jajecznicę na boczku. Trochę dałem ciała bo dałem pierw trochę smalcu. A to niepotrzebne ponieważ boczek też się wytopi. No i tego boczku też za dużo sobie nakroiłem. Jajecznica było trochę tłusta. Kurczę powiem Wam że miałem problem ją zmieścić.
Standardowo zrobiłem sobie kawę.
Później odpaliłem internet sprawdziłem pocztę i facebooka w międzyczasie chodząc do pieca dokładać. W domu 16-17 stopni. 
Popatrzyłem na zegar, godzina dziesiąta. Cholera przypomniałem sobie że miałem mieć szkolenie dziś od 12:00.
Szkolenie oczywiście online się odbyło. Trwało prawie cztery godziny. 
Teraz jestem mądrzejszy o kilka istotnych rzeczy.
Od teraz jestem specjalistą do spraw odszkodowań jak w rolnictwie tak i w zakładach pracy. 
Wypadki komunikacyjne, wypadki w rolnictwie jak również urazy powstałe na chodniku.
Na dniach pojawią się plakaty na moim terenie z namiarem na mnie oraz kancelarie.
Pojawi się też fanpage na facebooku mój fanpage związany z odszkodowaniami. Będzie się można dowiedzieć z niego fajnych ciekawych rzeczy, między innymi jak się zachowywać w razie uszczerbku czy urazu czy wypadku. Co trzeba mieć by bez problemu uzyskać odszkodowanie. 
Myślę że to jest bardzo praktyczna wiedza.
Szkolenie zakończyło się około godziny 16:00. Później gimnastyka, kolacja. 
Obiad zdążyłem zjeść w krótkiej przerwie w czasie szkolenia. 
A w związku z trwającym okresem rozliczeniowym podsyłam ulotki z przekazaniem 1% :) 




Na dziś Kochani to wszystko czym się chciałem podzielić. 
Zapraszam Was jutro.
Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate