Hej
Wracam do żywych :-)
Te kilka dni upałów znowu mnie wyłączyło jak i chęć do dalszej egzystencji.
Nóg nie mogłem podnieść i poruszać.
To w sumie nie do opisania.
Dodatkowo wizja kolejnego rzutu...
I jak by nie patrzeć mija rok od ostatniego rzutu.
Jakoś przetrwałem tłumacząc sobie DASZ RADE, MUSISZ, JUTRO BĘDZIE LEPIEJ !!!
I jest!
Zdecydowanie lepiej ponieważ jest chłodniej.
I już odczułem zmianę na lepsze. W sumie jeszcze kilka dni będę wracał do stanu sprzed upałów.
Te kilka dni upałów znowu mnie wyłączyło jak i chęć do dalszej egzystencji.
Nóg nie mogłem podnieść i poruszać.
To w sumie nie do opisania.
Dodatkowo wizja kolejnego rzutu...
I jak by nie patrzeć mija rok od ostatniego rzutu.
Jakoś przetrwałem tłumacząc sobie DASZ RADE, MUSISZ, JUTRO BĘDZIE LEPIEJ !!!
I jest!
Zdecydowanie lepiej ponieważ jest chłodniej.
I już odczułem zmianę na lepsze. W sumie jeszcze kilka dni będę wracał do stanu sprzed upałów.
A co poza tym?
Dalej jestem bezrobotny :(
Na dzisiaj to tyle.
Zapraszam ponownie wkrótce.
Zapraszam ponownie wkrótce.