Hej,
Wiecie, tak po tygodniu stosowania diety warzywnej jestem trochę zawiedziony ponieważ waga nieznacząco spadła.
Swoją drogą wnioskuje że to wina jelit .
Musi być z nimi coś bardzo nie tak, ponieważ jedzenie takich ilości błonnika powinno powodować to że z WC nie powinienem wychodzić.
A ja dla odmiany mam zaparcia.
W końcu 2015 roku wyglądało to wszystko znacznie inaczej.
Może nie byłem mieszkańcem kibelka, ale regularnie się chociaż wypróżniałem.
Co do mojej wagi
to nieznacznie spadła po 6 dniach diety .
Dziś rano waga wskazała mi 95 kg.
Jak dietę zacząłem stosować waga pokazywała mi 95,700 kg.
W sumie to podejrzewam że gdyby jelita działały prawidłowo to był bym wyraźnie lżejszy.
Obecnie mój wygląd można przyrównać do
kolesia z kreskówki
SHREK.
No w sumie brzuch.
Ja jestem przystojniejszy :)
O albo do kobiety tak w 6 miesiącu ciąży.
Po świętach włączę tłuszcze (rybie)
Tym czasem żegnam Was życząc
Wesołego Alleluja!