poniedziałek, 18 stycznia 2016

18.01.16 Dziennik- Niby ok

Hej ;)
No tym razem wstałem o godzinie dziewiątej. Ogarnąłem się, wypiłem kawkę, zjadłem warzywa.
Noc też nadzwyczaj a może nad wyraz spokojna, bez stresów, bólu głowy, nerwu wzrokowego. 
Po śniadaniu zasiadłem przy komputerze, wysłałem CV na kilka ofert pracy na odległość.
Zajęcie z tą pracą na odległość to by było super gdybym miał jakieś chociaż podstawy z programowania. Ofert dla różnych programistów jest całe mnóstwo i to nie za małe pieniądze. Podejrzewam że dla tych, którzy pracują zdalnie te oferty pieniężne czy wypłaty z pracą na odległość są pewnie niższe niż dla pracujących w firmie w korporacji. Myślę że 5 tysięcy złotych na miesiąc to skromnie za taką pracę.
A co do obiadu to mniej zdrowo bo może z pięć kluseczek z sosem zjadłem. 
Poza tym przez cały dzień tradycyjnie dojadałem mięsem.
Tak, dzieciaki mają ferie i nie zdążyłem zrobić gimnastyki. Wylegują się w łóżkach w tym i w moim a na podłodze ćwiczyć nie będę bo trochę za zimno. Szkoda żeby się przeziębić
I w dalszym ciągu przeglądam oferty. Chciałbym coś złapać ale niestety nic dla mnie. :( 
Mógłbym sobie żartować jak Ferdynand Kiepski ze Świata Według Kiepskich jak on to mówił nie ma ofert dla ludzi z moim wykształceniem czy jakoś tak, śmiesznie.
Tak zeszło do wieczora. Dzisiaj trochę nudno pisze, nic się nie dzieje, takie po prostu flaki z olejem. Patrzcie jak mi się zrymowało. Mam Talent i się marnuje. :)

Tradycyjnie wrzucam link z preparatem zapobiegającym łysieniu:
http://nplink.net/ZpZDPVlq  
Wersja anglojęzyczna:
http://nplink.net/oT0pAHbs

Na dziś to wszystko Kochani. 
Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate