No dzisiaj 3 solumedrol wziąlem , póki co jeszcze calkiem mrowienie na lewej stronie ciala nie odpuscilo jest lepiej ale szalu nie ma , , nogi mam slabe wiotkie jak slomki czy raczej źdźbla trawy
TRUDNO MYSLEC POZYTYWNIE .
żaluje że zgodzilem sie na udzial w programie może gdyby COPAXONE BYL JUZ DOZYWOTNIO PODAWANY CHOROBA BY SIĘ ZATRZYMALA W PEWNYM MOMENCIE .
Ciekawe jak dlugo trzeba brać te leki za 8 tys które zatrzymuja SM ?
A może ktoś z was sie orientuje ?
niedziela, 30 marca 2014
piątek, 28 marca 2014
Remisja
Hej ,
wiecie nie dalej jak w styczniu 2014 roku okolo 10 stycznia mialem remisję SM :(
Nie jest to fajne , ale super jest to że biorąc KOPAXONE od 2011 roku od końca stycznia 1 rzut SM wystąpil po pól roku od momętu rozpocxzecia kuracji tj lipiec 2011 rok
Trafilem do szpitala na SOLUMEDROL remisja zostala wstrzymana az na 2,5 roku tj do chwili obecnej tzn do stycznia gdzie znowu trafilem do szpitala z powodu REMISJI SM i znowu SOLUMEDROL i do domu .
Tym razem tak super nie bylo poniewaz w sumie mamy koniec Marca a ja znowu mam REMISJE :(
Objawy :
- oslabienie kończyn dolnych
-zataczanie sie
- i od dzisiaj juz wyraźnie czuje że mam trudno to określic ale mrowienie calej lewej strony ciala
bylem u lekarza specjalisty w leczeniu SM i faktycznie potwierdzono REMISJĘ
I przy okazji mega nerwy mnie wzięly jak dr. nauk zakomunikowal(a) że nie wie co ze mna zrobić poniewaqż w szpitalu nie ma miejsc jest za to mega oblężenie wręcz
Dostalem skierowanie do szpitala i recepte .
Recepte jeśli nie znajde szpitala to SOLUMEDROL moge wziąc w ambulatorium rejonowym
Na szpital w sumie się nie zdecydowaLEM PONIEWAZ NAJBLIZSZY JEST W ostrowie wlkp A TEN SZPITAL JUZ ZNAM i go opisalem w jadnym z postów .
Ale wracając do tematu to udalem sdię dzisiaj do mojej przychodni rejonowej gdzie jakies 8 lAT TEMU NIE BYLO PRZESZKÓD BY WZIĄC SOLUMEDROL dzisiaj uslyszalem od doktora że nie może mi podpiac kroplówki ponieważ nie ma warunków , może on tylko INIEKCJE ROBIĆ .
Wiecie , od jutra juz nie będę czlonkiem tej przychodni . Przenosze się do innej , do takiej która bedzie mogla mi podpiąc kroplówkę nie robiac przy tym problrmu.
Wspominalem tez w jednym z postów ze od 2011 roku zalapalem sie do programu jako tester KOPAXONE
W sumie nim zaczalem brać zqstrzyki remisje mialem raz do roku , gdy zaczalem byc w programie Remisja wystapila po pól roku a następnie po 2,5 roku
3 lata kopaxonu w brzuch na 99,9% jestem przekonany ze dostalem PLAQCREBOO
Skąd ten wniosek /
Jak zqacząlem brac kopaxone opuchly mi nogi wokól kostek i tak się to utrzymywalo raz silniejsza opuchlizna raz slabsza , ale byla
Gdy rozpocząlem 4 rok leczenia znikla opuchlizna z okolic kostek ewentualnie jest niewielka
Wcześniejsze zastrzyki czólem jak krązą we mnie po podaniu , nabieralem jak by mocy (opisane skutki uboczne trafienia w naczynie krwionośne w wczesniejszych postach)
Teraz w miejscu podania zastrzyku jakies 5 minut poszczypie skóra I TO NA TYLE
Naigdy tak nie bylo by Remisja w moim przypadku wystapila po miesiącu .
TO PRZERAŻAJĄCE !!!
Czyż by organizm uzaleznil sie od KOPAXONU ?
Rano się okaże czy dostane w przychodni a raczej czy mnie podepną do kroplówki czy nie .
Pytanie co dalej ile jeszcze dam rade o wlasnych silach dzialać (obecnie podmuch wiatru moze mnie obalic )
Co bedzie za miesiac ?
Zapytalem dr. czy są jakieś konkretne leki które mogą zatrzymac SM
I powiedziala mi że tak , ze jest juz wiele leków zatrzymujacych SM .
Zapytalem ile kosztuje kuracja na miesiac?
Dowiedzialem sie ze 8 tys zl
To nie są najdroższe leki !!!
Nie zapytalem jak dlugo powinna trwac taka kuracja która zatrzyma rozwój SM ale to zapytam gdy pojawie się na kontroli po terapii SOLUMEDROLEM !
wiecie nie dalej jak w styczniu 2014 roku okolo 10 stycznia mialem remisję SM :(
Nie jest to fajne , ale super jest to że biorąc KOPAXONE od 2011 roku od końca stycznia 1 rzut SM wystąpil po pól roku od momętu rozpocxzecia kuracji tj lipiec 2011 rok
Trafilem do szpitala na SOLUMEDROL remisja zostala wstrzymana az na 2,5 roku tj do chwili obecnej tzn do stycznia gdzie znowu trafilem do szpitala z powodu REMISJI SM i znowu SOLUMEDROL i do domu .
Tym razem tak super nie bylo poniewaz w sumie mamy koniec Marca a ja znowu mam REMISJE :(
Objawy :
- oslabienie kończyn dolnych
-zataczanie sie
- i od dzisiaj juz wyraźnie czuje że mam trudno to określic ale mrowienie calej lewej strony ciala
bylem u lekarza specjalisty w leczeniu SM i faktycznie potwierdzono REMISJĘ
I przy okazji mega nerwy mnie wzięly jak dr. nauk zakomunikowal(a) że nie wie co ze mna zrobić poniewaqż w szpitalu nie ma miejsc jest za to mega oblężenie wręcz
Dostalem skierowanie do szpitala i recepte .
Recepte jeśli nie znajde szpitala to SOLUMEDROL moge wziąc w ambulatorium rejonowym
Na szpital w sumie się nie zdecydowaLEM PONIEWAZ NAJBLIZSZY JEST W ostrowie wlkp A TEN SZPITAL JUZ ZNAM i go opisalem w jadnym z postów .
Ale wracając do tematu to udalem sdię dzisiaj do mojej przychodni rejonowej gdzie jakies 8 lAT TEMU NIE BYLO PRZESZKÓD BY WZIĄC SOLUMEDROL dzisiaj uslyszalem od doktora że nie może mi podpiac kroplówki ponieważ nie ma warunków , może on tylko INIEKCJE ROBIĆ .
Wiecie , od jutra juz nie będę czlonkiem tej przychodni . Przenosze się do innej , do takiej która bedzie mogla mi podpiąc kroplówkę nie robiac przy tym problrmu.
Wspominalem tez w jednym z postów ze od 2011 roku zalapalem sie do programu jako tester KOPAXONE
W sumie nim zaczalem brać zqstrzyki remisje mialem raz do roku , gdy zaczalem byc w programie Remisja wystapila po pól roku a następnie po 2,5 roku
3 lata kopaxonu w brzuch na 99,9% jestem przekonany ze dostalem PLAQCREBOO
Skąd ten wniosek /
Jak zqacząlem brac kopaxone opuchly mi nogi wokól kostek i tak się to utrzymywalo raz silniejsza opuchlizna raz slabsza , ale byla
Gdy rozpocząlem 4 rok leczenia znikla opuchlizna z okolic kostek ewentualnie jest niewielka
Wcześniejsze zastrzyki czólem jak krązą we mnie po podaniu , nabieralem jak by mocy (opisane skutki uboczne trafienia w naczynie krwionośne w wczesniejszych postach)
Teraz w miejscu podania zastrzyku jakies 5 minut poszczypie skóra I TO NA TYLE
Naigdy tak nie bylo by Remisja w moim przypadku wystapila po miesiącu .
TO PRZERAŻAJĄCE !!!
Czyż by organizm uzaleznil sie od KOPAXONU ?
Rano się okaże czy dostane w przychodni a raczej czy mnie podepną do kroplówki czy nie .
Pytanie co dalej ile jeszcze dam rade o wlasnych silach dzialać (obecnie podmuch wiatru moze mnie obalic )
Co bedzie za miesiac ?
Zapytalem dr. czy są jakieś konkretne leki które mogą zatrzymac SM
I powiedziala mi że tak , ze jest juz wiele leków zatrzymujacych SM .
Zapytalem ile kosztuje kuracja na miesiac?
Dowiedzialem sie ze 8 tys zl
To nie są najdroższe leki !!!
Nie zapytalem jak dlugo powinna trwac taka kuracja która zatrzyma rozwój SM ale to zapytam gdy pojawie się na kontroli po terapii SOLUMEDROLEM !
Subskrybuj:
Posty (Atom)