poniedziałek, 4 stycznia 2016

04.01.16 Dziennik- Ból twarzy

Hej :)
Tak dziś Obudziłem się o godzinie 9:00.
Kawa, śniadanie, tradycyjnie później kalafior, brokuł zjadłem. Następnie obrałem czerwone buraki na drugą papkę oraz ziemniaki na obiad.
W nocy miałem taką małą rewolucje. W sumie mody położył się u mnie w łóżku i zaproponował czy chcę spać u niego. Zgodziłem się, było OK. Noc przespałem jak należy. 
No, prawie przespałem nie licząc bólu głowy a dokładniej twarzy prawej strony. 
Gdzieś jakby od oka czy od zębów lub od ucha. Powiem Wam że ten ból jest okropny. Nie wiesz co zrobić, ból po jakiejś pół godziny później zaczął słabnąć. 
Ogólnie mamy teraz godzinę 13 no prawie 14 ból nadal odczuwam tyle że jest znośny. Boję się spać dzisiejszej nocy bo czuję że znowu będzie boleć.
Powiem Wam że ten ból już kiedyś miałem. Nie pamiętam tylko czy na tej samej stronie czyli prawej. Wcześniej był chyba na lewej. Wiem że musiałem brać Ketonal setkę by móc zasnąć.
Podejrzewam, że ten ból jest wynikiem SM. Coś z nerwami prawdopodobnie się dzieje.
Co by nikogo taki ból nie złapał najgorszemu wrogowi tego nie życzę.
Jeśli jesteś katolikiem praktykującym tak jak ja chociaż trochę średnio z tą praktyką u mnie. Miałem już zacząć teraz chodzić do kościoła tylko że śnieg i mróz się pojawił. Ta pogoda ogólnie mi za bardzo nie na rękę.
Ale wracając do tego bólu może warto go oddać w jakiejś intencji jak na przykład za dusze cierpiące czy za grzeszników, podobno tak można. 
W sumie jestem ciekawy kiedy te moje cierpienia się skończą. Czy jak zejdę z tego świata czy może szybciej.
Ale dość już o tym bo zapewne Was to irytuje osobiście mam swoje zdanie na ten temat i zapewne będzie jakiś dodatkowy post pt.: Ja i mój wywód na ten temat. :)
Tak, właśnie komandosy wróciły ze szkoły i zaczyna się chaos.
Zaraz idę coś zjeść. Podejrzewam, że będzie to znowu mięcho.
Widzicie miałem zrobić gimnastykę. Zrobiłem ale wpis bo tak mnie jakoś w tym momencie naszło. Jak już wspomniałem idę teraz jeść. 
Później gimnastyka a później wyślę moje CV do kilku firm. 
Zobaczymy może coś się trafi.

Polecam do poczytania o leku Gilenya: 

I o tym że niepełnosprawni są dobrymi pracownikami: 

Na dziś to byłoby chyba na tyle. 
Dzięki że jesteście i że czytacie te moje wypociny. 
Zapraszam Was zatem do dalszej lektury jutro. :)
Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate