piątek, 8 stycznia 2016

08.01.16 Dziennik- OK

Hej :)
Dziś dzień przebojowy i niszczycielski przynajmniej w wykonaniu psa. 
Ale o tym się rozpisywał nie będę.
Tak, wstałem o godzinie ósmej rano, całkiem nieźle mi to poszło, byłem wyspany. 
Zatoki mi nie przeszkadzały. 
Ubrałem się dosyć szybko, prawdopodobnie dlatego że temperatura w pokoju to było jakieś 15 stopni.
Na śniadanie ryż.
Na obiad mięso.
Zaraz zjem surowe jajo z odrobiną cukru. 
Na kolację wątróbka która miała być wczoraj...
Co do wczorajszego bólu twarzy czy oka a raczej twarzy od oka. To dziś na razie mam spokój.
Choć ból był na tyle silny że mam lęk. Boję się że może mnie znowu złapać a to nie będzie fajne.
Gimnastyka dziś też nadzwyczaj dobrze i szybko mi poszła.
Mam do Was ogromną prośbę, klikając w poniższy link pomagacie mi samodzielnie zarabiać, uwierzyć że mogę sam zdobyć parę groszy mimo kiepskiej formy: 
http://nplink.net/qVlpOcdP 
Na dziś to wszystko myślałem że będzie więcej ale w sumie nie mam o czym pisać. 
Zapraszam Was jutro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate