Hej :)
Dziś dzień przebojowy i niszczycielski przynajmniej w wykonaniu psa.
Ale o tym się rozpisywał nie będę.
Tak, wstałem o godzinie ósmej rano, całkiem nieźle mi to poszło, byłem wyspany.
Zatoki mi nie przeszkadzały.
Ubrałem się dosyć szybko, prawdopodobnie dlatego że temperatura w pokoju to było jakieś 15 stopni.
Na śniadanie ryż.
Na obiad mięso.
Zaraz zjem surowe jajo z odrobiną cukru.
Na śniadanie ryż.
Na obiad mięso.
Zaraz zjem surowe jajo z odrobiną cukru.
Na kolację wątróbka która miała być wczoraj...
Co do wczorajszego bólu twarzy czy oka a raczej twarzy od oka. To dziś na razie mam spokój.
Choć ból był na tyle silny że mam lęk. Boję się że może mnie znowu złapać a to nie będzie fajne.
Gimnastyka dziś też nadzwyczaj dobrze i szybko mi poszła.
Co do wczorajszego bólu twarzy czy oka a raczej twarzy od oka. To dziś na razie mam spokój.
Choć ból był na tyle silny że mam lęk. Boję się że może mnie znowu złapać a to nie będzie fajne.
Gimnastyka dziś też nadzwyczaj dobrze i szybko mi poszła.
Mam do Was ogromną prośbę, klikając w poniższy link pomagacie mi
samodzielnie zarabiać, uwierzyć że mogę sam zdobyć parę groszy mimo
kiepskiej formy:
http://nplink.net/qVlpOcdP
Na dziś to wszystko myślałem że będzie więcej ale w sumie nie mam o czym pisać.
Zapraszam Was jutro.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz