18.6.12

Problem 18.06.2012

Siemka wiecie zaczynam się bać ! Dzisiaj zastrzyk a ja od czwartku mam problem z serduchem i wygląda mi to dość poważnie !!! Się zastanawiam czy się rano obudzę ?! Ide jutro do rodzinnego oczywiście DOKTORA zastrzyk dzisiaj odpuszczam a wezmę go jutro rano

30.5.12

30.05.2012 zastrzyk z rana

Zastrzyk z rana jak śmietana. Niedawno przenioslem zastrzyki na rano i zastanawialem się czy dobrze robię. Teraz wiem że tak ponieważ mam więcej chęci do życia, jestem żywszy. Kilka dni temu zarejestrowalem się na forum o SM i powiem wam że się oplacilo ponieważ dowiedzialem się kilku ciekawych rzeczy.

27.5.12

26.05.2012

hejka dzisiaj jednak zstrzyk wziąlem z rana i powiem wam że po nocy postawil mnie na nogi. Wklucie trochę bolalo ponieważ żona trafila w zrost po jakimś zastrzyku. Zapieklo mnie

25.5.12

25.05.2012

Siemka :) wiecie co ? tak się zastanawiam co jest grane, ponieważ mimo że dzisiaj jest mnóstwo slońca to w miare dobrze się czuję , i dzięki temu zrobilem trochę porządku kolo domu. Może samopoczucie zależy od ciśnienia atmosferycznego? Nie mam pojęcia , a wy co o tym myślicie? Dodam że dwa dni wcześniej nie potrafilem nóg dźwignąć :( A i jeszcze odnośnie przeniesienia zastrzyków z KOPAXON-u z wieczora na rano to powiem wam że chyba przeniosę je ponownie na godziny późno wieczorne

18.5.12

18.05.2012

na dzień dzisiejszy ogólnie lipnie się czuję , nogi odmawiają posluszeństwa- mam wrażenie jak by byly obrzmiale - przeszkadzają mi. Silne napięcie mieśniowe odpuścilo po 2 -3 kieliszkach wódki- teraz czuję się lepiej

13.5.12

Upal 11.05.2012

To byl dzień masakryczny dla każdego  ale wiecie przetrwalem go dzielnie i tak się zastanawiam dla czego?
Może dlatego ze ćwiczę wzmacniając mięśnie ?
A może dla tego że zastrzyki z KOPAXON-u przenioslem z pory wieczornej na poranną , a może jedno i drugie.
Wiecie stalo się to dla tego ponieważ zapomnialem zrobić zastrzyku wieczorem.
To byl wtorek08.05.2012 dzień zapowiadal się upalnie , obudzilem się rano ledwo slaniając się na nogach a że nie wziąlem zastrzyku przez skleroze to wziąlem go rano i BUUUM... po zastrzyku nabralem sil i chęci do życia.
Tak się zastanawiam dlaczego zastrzyk zaleca się brać przed snem a nie z rana?

Tego masakrycznego dnia 11.05.2012 bylem u mojej  NEUROLOG na kontroli czy nie mam rzutu SM (zawsze występowal w kwietniu) i wiecie cZego się dowiedzialem ?
MA PAN BRAK OBJAWÓW .
Ucieszylem się ponieważ mimo że na nogach ustać nie moglem to badanie nic nie wykazalo

TAK TRZYMAJ MICHALhttp://ja-i-sm.blogspot.com

30.4.12

30.04.2012

siemka kochani
dawno nie pisalem ale mam wytlumaczenie mianowicie wprowadzalem towar w allegro albo raczej do allegro no i do nowego sklepu www.uchwyty.otwarte24.pl

Ale nie o tym chcialem napisać, lecz o podsumowaniu mojej kondycji i upalów już dzisiaj 3 dniowych.
Kodycyjnie ciekawie nie jest ponieważ jestem kiepski , ale pocieszające jest to że gorzej przechodzilem takie upaly więc w sumie chyba jest dobrze

Pozdrawiam

P.S. Dzisiaj kolejny zastrzyk z KOPAXON-u npo kolejną partię lekuo i w przyszlym tygodniu wizyta w klinice

11.4.12

11.04.2012

Siemka
obiecalem dać wam znac jak sie będe czul po zastrzyku z czwartku  i piątku zeszlego tygodnia prawda ?
No więc niewiem ponieważ mial być w czwartek zastrzyk ze środy lecz go nie bylo ponieważ kobieta która mi robi zastrzyki zasnęla i wziąlem w piątek planowy zastrzyk.
Ten zastrzyk byl także taki nietypowy ponieważ mialem 4 dni przerwy pomiędzy zastrzykami.
Zapytacie jak się czulem odpowiem że MASAKRYCZNIE ŹLE !!!
Bylem taki slaby że nogi ledwie ciągalem swoją drogą nie mialem pojęcia że aż tyle ważą .
Teraz najlepsze tzn. kiedy wzialem zastrzyk w piatek (planowy dzień) to doslo  a po iniekcji wnie w moment czulem jak KOPAXON zaczyna krążyć w ukladzie krwionośnym i w zasadzie juz po kilku minutach czulem że jestem naladowany a w sobotę jak nowo narodzony.
  
   Wiecie ten piątkowy zastrzyk dal mi do myślenia , a do glowy przyszly mi myśli że jestem uzależniony od tego KOPAXON-u .
Powiedzcie sami 4 dni bez zastrzyku i bylem doslownie FLAK
a po iniekcji prawie pelen wigoru.
Wg mnie mój organizm powinien sobie lepiej radzić , a on zupelnie odmówil posluszeństwa!
Boję sięteraz pomysleć co będzie ze mną jak zakończy się program GALA w którym biorę udzial?
Na chwile obecną myslę że nic dobrego, moge sie tylko domyślać

5.4.12

05.04.2012

Powiem wam że skleroza nie boli a jeśli już to od sklerozy przeważnie bolą nogi :)
Zapomnialem wczoraj o zastrzyku i wezmę go  dzisiaj.
Mogę dodać że jestem w gorszej formie fizycznej chyba z tytulu tego że zapomnialem o zastrzyku , przeważnie zawsze tak jest w poniedzialek bo w weekend zastrzyków nie ma.
Zobaczymy jak wypadnę w sobotę bo skoro wezmę KOPAXON dzisiaj i planowo jutro (czyli dzień po dniu) może poczuję się lepiej
Zatem do uslyszenia w sobotę

23.3.12

23-03-2012

Dzisiejszej nocy  dopadl mnie bardzo silny ból glowy , a tak dokladniej prawa strona twarzy.
Ból pojawil się w prawym oczodole .
Powiem wam że gdyby to bylo możliwe to urwal bym sobie glowe i wyrzucil.
Wiecie co jest niepokojące ?
Wlaśnie to że po każdym tego typu zjawisku pogarszal mi się po jakimś czasie wzrok.
Dzisiaj też kolejny zastrzyk z KOPAXON-u ,  jestem ciekawy jak się zachowa mój organizm po podaniu.
Jak zawsze niepokoi mnie ten fakt

21.3.12

21-02-2012

Dzisiaj kolejny zastrzyk , i okaże się jak będzie .
Powiem wam że jakiś rok temu zacząlem brać te zastrzyki , pierw tylko w brzuch a potem na przemian tzn dwa w brzuch i po jednym w każde udo. Zjawisko wystąpilo nie ciekawe ponieważ zaczęly mi puchnąć nogi przy kostkach , doslownie kostki mi zniknęly.
W poniedzialek ponownie zaryzykowalem zastrzyk w udo i dzisiaj zrobie powtórkę z rozrywki .
Po poniedzialkowym zastrzyku nic nie bylo nic się nie dzialo więc może będzie i tym razem OK .
Jeśli chodzi o zastrzyki to musialem zmienić miejsce podawania ponieważ brzuch mam już troche obolaly i ciężko znaleźć miejsce wolne

17.3.12

17.03.2012

No i co ?
Wlaśnie ,wczorajszy zastrzyk z KOPAXON-u okazal się być niespodziaqnką
malo że nie miel ochoty się wstrzyknąć pod skórę to jeszcze podniósl ni ciśnienie krwi.
Zaczęlo się od bardzi silnych uderzeń serca i duszności zmienilem kolor jak KAMELEON tyle że na obfity czerwony .
Cale to zdarzenie trwalo okolo 10 minut a gdy już ustępowalo dostalem dreszczy .
Dzisiaj pogoda dopisuje na zewnątrz jest SUPER , ale ja i moje sily padliśmy w gruzach.
Troszkę się musialem zmuszać do pracy i jakoś malo udolnie ale dopiolem swego.

16.3.12

16.03.2012

Siemka wszystkim
wczorajszy dzień miną po Japońsku czyli JAKO TAKO :)
Dzisiaj za to dla odmiany padly mi nogi i boli kregodlup , zobaczymy jak się będę czul po zastrzyku dziś kolejna dawka.
Wracając do samopoczucia to powiedzial bym że lepiej bym się czól po porządnym upojeniu alkoholowym . Już coś mogę powiedzieć na ten temat.