piątek, 11 grudnia 2015

11.12.15 Dziennik-Satysfakcja zdrowotna

Siema kochani, 
dziś jestem w sumie zadowolony, mam na myśli mój stan zdrowia a właściwie kondycję. 
Konkretnie to że zajęcia z Oliwią rehabilitantką przynoszą zamierzony skutek 
a przynajmniej mam takie wrażenie. Jednak pnf ma super wypływ na przywracanie jakichś zanikłych czynności w organizmie. Mam na myśli tutaj bardziej moje chodzenie, poruszanie rękoma. Poćwiczyłem ostatnio z Oliwią i ogólnie nie mówiła żebym powtarzał ćwiczenia. 
Wszystkich zresztą się nie da bo musi ktoś asystować, stwarzać opór, oponować. 
Trzeba to robić z głową ale powtarzam te ćwiczenia do których osoba trzecia nie jest potrzebna. Powiem Wam, że wykonując ćwiczenia ogólnie na łóżku mam już w pewnym sensie utrzymać jakąś kontrolę nad ruchami. Ważne żeby się skupiać i w myślach i wzrokowo obserwować na przykład nogi lub ręce wykonując ćwiczenia. Nogi miałem mało stabilne a teraz już mi tak nie latają, 
nie uciekają czyli jakieś receptory zaczynają się przestawiać. Nie wiem czy to nie za szybko mi się wydaje. Może to podświadomość w tej chwili ale czuję że jest lepiej i to jest ważne! 
Najlepsze też jest to że zbieram się z łóżka po gimnastyce i chodzę tak jakbym nie miał problemu 
z chodzeniem! A  problem jednak występuje. Myślę że dam radę zmienić receptory w mózgu i będzie znacznie lepiej. :) Jeszcze kwestia wzmocnienia mięśni brzucha i grzbietowo krzyżowych czy jak tam one się nazywają. Mówiąc ściśle mięśni pleców, kręgosłupa. 
Jestem zadowolony ale po tych ćwiczeniach zaraz biorę się za dzwonienie. 
Teraz to już się raczej bardziej bawię i zdobywam doświadczenie w telefonicznym kontakcie z ludźmi. Jak kogoś umówię to czuję że to będzie bardziej fuks ale praca czyni mistrza. Nic nie tracę, nie mogę jednak coś zyskać... poza tym jak to mówi Grzegorz będziesz miał fajny wPIS w CV. 
To zawsze pomoże w poszukiwaniu pracy choćby telemarketingowej. Choć bardziej nastawiam się na prowadzenie fanpage dla firm. Przy blogowaniu, zachęcaniu klientów do odwiedzania stron danej, konkretnej firmy. 
A co do dzisiejszej diety toteż śniadanko zjadłem, kawą zapiłem przed chwilą i piję drugą kawę. 
To już nie za ciekawie. Choć kawa zabija wolne rodniki. Przygotowałem sobie owoce, brakuje mi jeszcze warzyw. Teraz sam będę sobie przygotowywał warzywa ogólnie papki, dietę. 
No to do dzieła! 
Zobaczymy co pokaże mi reszta dnia. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate