niedziela, 29 listopada 2015

29.11.15 Dziennik-wieje nudą

Hej ;)
Witajcie w niedzielę chłodną i pochmurną :P
Dzisiaj rewelacji nie mam może poza tym że dowiedziałem się że w Namysłowie w rynku stoi lodowisko, choć podłoże to nie lód może funkcjonować nawet w +40 stopniach Celsjusza fajna sprawa :D

Zresztą sami zobaczcie  w relacji z poniższego linku
https://m.youtube.com/watch?v=UYiWqmjcBOY&feature=youtu.be

Także jeśli chodzi o dzisiejszy dzień  to szału nie ma, za to opanowało mnie lenistwo :(
Śniadanie kawa obiad kiełbasa a kolacja jeszcze nie wiem.
Wiem że po wczorajszej imprezie głodny nie jestem, tak pożywienia jak i dymu papierosowego :P bleee
W sumie jeszcze dochodzę do siebie .
Waga w dalszym ciągu 85 kg
Kiepsko bo w dół nie schodzi, ale pozytyw że w drugą stronę nie idzie
czyli efekt JOJO mi już chyba jednak nie grozi.
Jakieś 2 miesiące temu ważyłem 95 kg
JESTEM ZADOWOLONY :))
Dzięki mojej bardzo dobrej znajomej właściwie przyjaciółce MD,
a mogę tak powiedzieć choć by dlatego  że:
Pamięta o mnie wciąż podsyła mi jakieś ciekawe materiały na temat zdrowego żywienia .
Trochę jednak trwało zanim zaszczepiła we mnie zdrową żywność w ogóle żywienie.
Przyłożyła się do tego że jem regularnie dosyć czyli te 3-5 posiłków dziennie.
Miałem z tym problem!!!
Zwykle jadłem coś koło 13:00 potem od 18:00 to już bardziej żarłem do północy .
Ten zwyczaj zmieniłem !!!
Teraz dużo pije wody,
Dzięki MD odstawiłem gluten z pieczywa, i innych znacznych produktów jak ciasta itd
Odstawiłem cukier i sól
Odstawiłem nabiał i produkty mleko pochodne
Teraz coraz częściej odnoszę wrażenie że moje leniwe jelita zaczęły, zaczynają funkcjonować.
Dziękuje ci Marzena że jesteś i że pamiętasz o mnie .
Fakt że jest jeszcze kilka wad nad którymi muszę popracować ale dam radę, będzie jak z tym postanowieniem że będę chodził i chodzę .
Z tym to jest też tak że rewelacji nie ma z chodzeniem ale już i tak osiągnąłem można powiedzieć MISTRZOSTWO porównując moje chodzenie z przed pięciu tygodni a to co jest teraz.
Mam naocznych świadków ich zaskoczenie, SZOK to paliwo dla mnie do działania. .
Udział w moim obecnym stanie pozytywny ma też rodzina, o której nigdy nie zapomnę i jeśli tylko będę w stanie to się odwdzięczę.
Na dzisiaj to na tyle
Zaprasza jutro do odwiedzenia mojego bloga
PS. Jest też Magda, która ma też swój udział, ale o tym zrobię osobny wpis.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate