piątek, 23 października 2015

23.10.15 Dziennik

Tak dzisiaj w nocy wstałem jak nowo narodzony ani problemu z wstaniem ani z chodzeniem.
Rano też się ogarnąłem  bez problemu
Przed 9:00 byłem w Grębaninie do 10:00 miałem łóżko, za chwilę obiad.
Przy przyjęciu  padło pytanie czy mam jakąś dietę
 Powiedziałem że bezglutenową dietę i bez nabiału zobaczymy czy zachowają wytyczne
Pokój mam 5 osobowy 2 gości w moim wieku jeden po 40stce może po 50tce 
I jeden 85 lat .
Najlepsze jest to że gość chodzi lepiej niż z ja.

Pielęgniarki są ok , miłe fizykoterapeutkę też poznałem, miła blondynka. Koledzy z pokoju mówią że jak do niej trafienie to już taki uchachany nie będziesz hihi



Tak dieta niby jest czepiać się nie będziemy...
Na obiad makaron bezglutenowo
Warzywa i jajo sadzone

Kolacja paprykarz i 2 bułki maślane chyba bez glutenu...  i tyci masła

Po obiedzie ćwiczenia rowerem i takie krzesło na którym podnosiło się  jakieś ciężarki za wajchę  zaczepioną za podudzie nad stopą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate