I znowu zaskoczenie.
Dzisiaj znowu podniosłem się bez problemu i też wstałem na nogi z mniejszym problemem niż wczoraj.
Ale nowe osiągnięcie to
POKONAŁEM SCHODY NA WŁASNYCH NOGACH A MIAŁEM Z TYM PROBLEM JUŻ OD OKOŁO MIESIĄCA (musiał mnie ktoś asekurować).
Ale nowe osiągnięcie to
POKONAŁEM SCHODY NA WŁASNYCH NOGACH A MIAŁEM Z TYM PROBLEM JUŻ OD OKOŁO MIESIĄCA (musiał mnie ktoś asekurować).
Jestem ZADOWOLONY!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz