czwartek, 22 października 2015

22.10.15 Dziennik

:)
Dziś przywitam Was uśmiechem
Jak już wspomniałem wczoraj ze jadę do poradni SM , tak dzisiaj Wam powiem jak to wyglądało tym razem.

DOTARŁEM DO SZPITALA  tylko to wejście którym ostatnio wchodziłem było zamknięte  i trzeba było iść głównym .
Trochę daleko miałem do przejścia i wózek miał  za nisko rączki,dostałem przez to do wiwatu.
OK  wszedłem głównym wejściem i wszystko wygląda inaczej niż tam gdzie miałem być , mam na myśli poradnie SM .
Wysłałem siostrę na zwiad  by się dopytała co i jak.  Po jakimś czasie wróciła i mówi musimy iść tamtędy.
Przeszliśmy koło rejestracji  skąd do poradni jest minimum 200 mb .
Docieram pod gabinet i pytam ludków gdzie pani Jola ta co rejestrowała ?
- Pani Jola już nie pracuje.
-To kto przyjmuje rejestracje , kto ją prowadzi ?
-Rejestracje prowadzi główna rejestracja i tam trzeba się udać.
Poszła tam moja siostra bym mógł odsapnąć .
Siostra przychodzi z numerkiem i mówi musisz iść stanąć w kolejkę , jak się tutaj wyświetli twój numerek to podchodzisz do właściwego okienka .
Ok , siadłem i czekam miałem numer 0009
Patrze na ekran i wyświetla się numer 0010 , sobie myślę dziwne numer po mnie ? może od końca idą numery ,ale kurde czekam i wyskakuje 0011 ?!
Myślę sobie kurcze byłem proszony do okienka zaraz jak siostra pociągła numer i przyszedłem za późno.
Jako że mam problem z chodzeniem i kiepsko widzę  poprosiłem panią siedzącą obok by
wzięła mi nowy numerek  , miła pani (zresztą też nie brzydka blondynka... powiecie NIE WIDZĄCY PRAWIE A WIDZI ŻE PANI JEST ŁADNA I MA NAWET BLOND WŁOSY) pani wzięła mi nowy numerek był to akurat 0012 który też może po 2 minutach czekania wyświetlił się  z numerem okienka numer 2
Jak się wyświetlił to poszedłem w sumie nie daleko bo obok mnie  to okienko było
Pani w okienku miła nie była pyta:
-Pan w jakiej sprawie
-chciałem się zarejestrować do Neurologa do dr Gruszki
- To nie poradnia Neurologiczna  tylko PORADNIA STWARDNIENIA ROZSIANEGO
- RZEKŁEM W SUMIE TAK
- Ma pan kartę ?
-Tak , ze 17 lat
- Musi pan iść do  dr zapytać czy pana przyjmie bo nie ma już miejsc
Zrobiłem się zły bo jak na moje możliwości 200 metrów to strasznie daleko
ale ok poszedłem pytam dr czy mnie przyjmie, powiedziała ze tak jestem na kontroli
i z powrotem do rejestracji znowu numerek musiałem wziąć i znowu sobie myślę czekanie
ale o dziwo szybko wskoczył mój numer tyle ze tym razem okno nr 4
sobie myślę zajebiście teraz idź w drugą stronę niby  niedaleko ale nim się doczłapałem i siadłem
kobieta mówi
- Nie podchodził pan i kliknęłam kolejny numerek , musi pan podejść jeszcze raz pociągnąć nowy numer bo ktoś tu zaraz podejdzie
- Pani chyba żartuje nim tam dojdę to na pysk padnę, i zerkam za siebie ale nikt nie podchodzi
pani się ogarnęła i mnie obsłużyła.

I znowu runda  do a raczej pod gabinet
siadam pytam kto jak wchodzi kto na którą godzinę
Babki jak przekupy ja mam taki numer ja na taką godzinę
ja mówię że ja poza kolejnością jestem i kazali mi wejść o 15 między pacjentami.

Z piętnastej zrobiło się dużo za późno , zadek mnie bolał już  jak diabli że o nogach nie wspomnę.

Ok przyszła moja kolej wszedłem
doktor mnie pyta co tam się dzieje
- Ja na kontrolę po szpitalu
- Rozebrać buty i się położyć
 Tak zrobiłem dr mnie przebadała i kazała założyć buty. Potem mnie pyta:
- Czy jest pan jeszcze w programie ?
- Tak
  Mówię że dr od programu mówiłem że zasugerowała pani by zakończyć  program bo rzuty dalej występują  i to coraz częściej ale z programu mnie nie usunęli
powiedziałem ze jak bym wiedział że nie zostanę wykluczony z innych ewentualnych programów w przyszłości przez to że zrezygnowałem to bym sam zakończył program
- Nie zostanie pan wykluczony z innych programów
Odpowiedziałem super zrezygnuje bez konsekwencji (mam nadzieję że życie mnie nie zmusi bym wchodził w inny program bo nie zamierzam się dalej truć)

Obecnie odżywiam się zdrowo wykluczyłem gluten, nabiał, sól, cukier.
Waga mi spadła w moment. Mam ostre parcie na mięso
znajoma mówi ze muszę jeść tłuszcze mięso bo organizm tego potrzebuje i jak mu nie dostarczę tych składników to zacznie spalać moje mięśnie
znaczy ze muszę ostro zmodyfikować dietę!!!

Dzisiaj też papki  jadłem jeszcze 1 porcja przede mną
do tego orzechy laskowe pól szklaneczki (moczone całą noc)
zjadłem też kawałek wędzonego łososia
jeszcze tytka ryżu przede mną  tradycyjnie też dużo pije  i jestem  coraz bardziej pewien ze mój problem natury fizycznej odchodzi w zapomnienie.









Jutro na 9 rano muszę się zgłosić na oddziale rehabilitacyjnym, zamykają mnie na minimum 3 tygodnie. Myślę ze moja kondycja będzie znacznie lepsza.

Najgorsze w tym jest to ze będę musiał zawiesić dietę ze sobą bo szpitalne rarytasy mijają się z tym co jem obecnie.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate