środa, 25 stycznia 2017

25.01.2017 Sprawniejszy

Hej! Witajcie! 
 Wiecie wczoraj to jakoś tak nie zdążyłem się zabrać do gimnastyki a właściwie to miałem lenia.
Efekt tego był taki, że dziś byłem już zastany od rana.
Może mi się chodziło źle ale zdecydowanie gorzej mi się wstawało zatem stwierdziłem, że trzeba iść się porozciągać..
Oczywiści po rozciąganiu zdecydowanie lepiej mi się chodzi i zdecydowanie lepiej wstaje. 
Potrafię utrzymać się dłużej w pionie i kiedy idę nie lecę na pysk.
Dziś zrobiłem prawie wszystkie ćwiczenia, które miałem w Grębaninie. 
Do ćwiczeń włączyłem ćwiczenia, które miałem z rehabilitantką z gumą Thera Band. 
Jestem trochę w szoku bo pierwszy raz ćwiczyłem na podłodze z Thera Band, a przy jednym ćwiczeniu utrudniałem sobie gimnastykę takim krążkiem albo łatwiej nazwę płaską piłką. 
Miałem co robić żeby się utrzymać oczywiście ta płaska  piłka była pod tyłkiem. 
No i jeszcze jedno ćwiczenie, które miałem z rehabilitantką podnoszenie nogi.
Chodzi o to że stoisz sobie przy jakimś meblu u mnie akurat to były szafki kuchenne, kładziesz coś na podłodze i przekraczasz nogą nad przedmiotem tak aby nie zahaczyć i starać się utrzymać równowagę. Nawet mi to wychodzi a kiedyś nie chciało. To była dosłownie tragedia, ćwiczenie które mnie złościło.
Chodzenie też idzie mi zdecydowanie lepiej.
No chyba że mam iść z wyciągniętymi do przodu rękoma. Można ten chód przyrównać do jakiegoś horroru. Wyglądam w tym chodzie jak jakiś zombie.
Efekt jest taki że lepiej chodzę, jestem silniejszy.
Na dzisiaj to już wszystko Kochani. 
Pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate