piątek, 17 marca 2017

17.03.2017 Z wizytą u lekarza

Hej☺☺
Nie pamiętam czy już Wam pisałem ale chyba nie...
2 dni temu umówiłem się do lekarza rodzinnego ponieważ boli mnie palec .
To jeszcze pozostałość po zeszłorocznym upadku.
O tym upadku pisałem dosyć szczegółowo jakiś czas temu.
Staw palca boli podczas zginania.
Doktor mówi że skoro był stan zapalny przeniósł się pewnie na staw dlatego boli.
W sumie poszedłem z tym problemem i z zatokami, które znowu dokuczają.
Doktorek gadał że jestem przeziębiony i dał mi antybiotyk.
Może i w związku z tym bólem palca.
W sumie dostałem skierowanie do otolaryngologa, który to może mnie przebadać pod kontem zatok. No i w sumie jest specjalistą od nosa między innymi więc może dać mi skierowanie na tomografię głowy, która wykaże co się dzieje z zatokami. No i przy okazji lepiej żeby nic więcej nie wykazała. Muszę się umówić też z neurologiem po nowe skierowanie do Grebanina tylko że nie mogę się dodzwonić do gabinetu.
Neurolog może mi też dać skierowanie na tomografię jamy brzusznej, żeby zobaczyć co się dzieje z moim guzem w nadnerczu i z gruczołem krokowym.
Pytałem też doktora o skierowanie do sanatorium bo takie podobno może wystawić. Powiedział że może wystawić tylko że czas oczekiwania jest bardzo długi, chyba że jest to skierowanie poszpitalne to wówczas jest znacznie szybciej.
Mówię że byłem w Grębaninie w szpitalu na oddziale rehabilitacyjnym i że wyszedłem w styczniu. Powiedział żebym mu jak najszybciej dostarczył zaświadczenie od neurologa że mogę wziąć udział w leczeniu sanatoryjnym poszpitalnym.
Że nie mam żadnych przeciwwskazań bym mógł być leczony w sanatorium.
Teraz wiem dlaczego dziadek, który ze mną leżał w Grębaninie za pobyt w sanatorium nie zapłacił ani grosza. Dziadek był w szpitalu wcześniej.
Więc w tej sytuacji będę nalegał neurologa o zaświadczenie że mogę odbyć taki turnus rehabilitacyjny i po skierowanie do Grebanina i na TK .
Na dziś to wszystko, pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate