niedziela, 9 kwietnia 2017

09.04.2017 No i dieta rozpoczęta

Hej Kochani 
Wczoraj zaszalałem i przygotowałem sobie po raz pierwszy warzywa, które jadłem tak ostro po rzucie w 2015 roku.
Trzy zestawy papek:
1. Pomarańcze
2. Kapusta chińska i seler naciowy
3. Kalafior i brokuł






Poza tym woda mineralna niegazowana.
Warzywa do jedzenia 3 razy dziennie po jednym kubku = dziewięć kubków warzyw i owoców.
Każdy kubek ma około 300 ml pojemności a to ponad 2,5 litra na to jakieś 2 litry wody i mamy dzienny limit 4,5 l witamin.
Mam nadzieję że uwolnię się od zaparć.

Nim zjadłem pierwszą partię warzyw papek to wszedłem na wagę, która pokazała 95,7 kg
Jestem ciekawy ile pokaże mi za tydzień.

Teraz tak jakby chciała mnie głowa boleć. I to akurat możliwe bo organizm dostał inne paliwo i może głupieć.
Jakiś czas temu pisałem o tym że zjadłem coś na gorąco i nogi odmówiły posłuszeństwa jak po zjedzeniu zupki instant na gorąco.
Wczoraj zjadłem zupkę tak dla eksperymentu już po długiej przerwie od wcześniejszej.
Zupka przestygła i była ciepła nie gorąca.
Wniosek: To cholerstwo jest tak szkodliwe że nie powinno być dopuszczone do konsumpcji.
Cholera! W ciągu 15 minut tak wysiadłem że miałem problem dojść do łóżka i się położyć.
Przez kilka  godzin nie  doszedłem do kondycji  sprzed konsumpcji tej zupy instant.

Osoba zdrowa różnicy nie odczuje  za to osoba  z moją kondycją na pewno.
No chyba że te zupki tylko na mnie mają taki wpływ.

Na dziś to na tyle.
Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate