sobota, 19 września 2015

Totalnie Matrix!

No i będzie teraz tydzień jak zszedlem do piwnicy drewno układać, trochę się poruszalem i miałem kłopot wyjść na górę. Chwilą odpoczynku i było ok. Ale to tylko pozór a pozory mylą . mam pogorszenie we władaniu lewą mogą zaczęli się od stopy, zauwazylem że nie potrafię pociągnąć palców do góry wogole to zaliczylem wywrotke bo zachaczulem palcem trzecim lewej nogi dywan nie wiem co się stało zdaje się palce automatów podniosły się zahaczyłem o dywan i leżę przyokazji dużo nie brakuje że złamałem rękę lemon masz zielone nie ukrywam wkurzyłem się ale na wieczór mi przeszło dzień przerwy chodziłem ostrożnie było okej poza tym że noga  przestała się zginac .Dzień bez upadku , schodze z domu po schodach bez przeszkód  więc straciłem czujność   i zonk tzn przed furtką prawie pocalowalem beton , zbyt nisko podniosłem nogę  ciężar przeniósł em na przod  gdzie nogą został z tyłu i gleba. Mowie wam to jakiś pierdolony matrix

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate